Forma zmienna jak pogoda w górach!

Moja sportowa forma zmienia się jak pogoda w górach, po których wędrujemy górskim szlakiem. Jest ciepło. Przyjemnie. Wokół roztaczają się przepiękne widoki. Nagle nadciągają ołowiane, ciężkie od wody chmury, zasłaniając krajobraz i zaczyna lać ulewny deszcz. A my moknąc powinniśmy cieszyć się, jeśli deszczowi nie towarzyszy silny wiatr i burza! Dokładnie tak jest z moim samopoczuciem i sportową formą. Może dlatego kocham góry?
W sobotę byłem do niczego. Tak bardzo osłabiony, że pierwszy raz od kilku miesięcy musiałem zmniejszyć ciężary, zamiast dołożyć! Z bieganiem też nie było zbyt dobrze, lecz mimo wszystko plan wykonałem.
Dzień przerwy. Stanąłem na nogi i wczorajszy trening wypadł przyzwoicie. Dzisiaj przerwa, ponieważ postanowiłem nie nadrabiać kilometrażu. Kilka razy próbowałem i nigdy nic z tego nie wychodziło. Dlatego mam nadzieję, że tym razem moje postanowienie będzie ostateczne. A nie któreś tam z kolei. Bo tak na chłopski rozum – lepiej zrobić dodatkowy dzień regeneracji, niż wymuszony, nieprzynoszący najmniejszego efektu trening. Natomiast kumulowanie treningów w celu nadrabiania zaległości może podziałać zabójczo na organizm. Ale w końcu po latach doszedłem do tego, że to bez sensu. Niektórym biegaczom dojść się do tego nigdy nie udało. Może dlatego, że zaślepiły ich ambitne plany, albo marzenia? Dlatego już nie biegają – zniechęceni, albo wyniszczeni ciągłymi kontuzjami.
Zadziwiające jest to, że często o czymś wiemy. Potrafimy doradzić innym ludziom, albo skrytykować kogoś za to, że postępuje niewłaściwie. A później robimy dokładnie tak samo! Ja pod tym względem nie jestem inny. Dlatego od czasu do czasu muszę się zresetować. Przemyśleć to i owo. Różne sprawy, nie tylko te dotyczące biegania. Bo bez tego nie potrafiłbym normalnie funkcjonować.
Dzisiaj zrobiłem dzień przerwy, ale nie ukrywam. Chodziło mi po łepetynie wykonanie malutkiego treningu. Przebiegnięcie kilku kilometrów brakujących do planu! Nic z tego. Niech brakuje. I tak dzisiaj na nocnej zmianie pokonam co najmniej 10km w ramach czynności służbowych, ale na szczęście nie biegiem. 😉
Slavo65

Możesz również polubić…