Marek na treningu
Kilka dni temu spotkałem mojego biegowego idola – Marka Swobodę. Który biegł jedną z wałbrzyskich ulic, pokonując swoją trasę treningową. Pamiętam, że kiedyś zapytałem go, jak trzeba trenować, aby mieć taką kondycję i biec ze znakomitą prędkością przez wiele kilometrów. Prawdę mówiąc, spodziewałem się długiego, obszernego, wyczerpującego wykładu na temat treningu biegacza długodystansowego. Marek jednak powiedział tylko jedno zdanie: „Sławek trzeba biegać, trzeba bardzo dużo biegać” Byłem trochę zawiedziony, że nie chciał powiedzieć nic więcej. Ale teraz po kilku miesiącach mogę stwierdzić, że na temat treningu długodystansowca powiedział mi wszystko, bo inne sprawy dotyczące treningu biegacza, są to właściwie tylko szczegóły.
Wspominam o tym, bo moją wiedzę dotyczącą biegania, uzupełniłem niedawno informacjami na temat odżywiania, pochodzącymi z książki „Urodzeni Biegacze” Christophera McDougalla:
„Zapytany o strategię odżywiania się osoby chcącej wystąpić w maratonie na igrzyskach olimpijskich, Vigil odpowiedział: „Jedz tak, jak gdybyś był biedakiem.” Dwa zdania wypowiedziane przez dwóch ludzi znających się na rzeczy – to wszystko co chciałem wiedzieć na temat biegania. Szczegóły o których wspominałem i do których chcę dotrzeć, znajdą się na tym blogu i w moich notatkach. 🙂
Na zdjęciu poniżej – Marek Swoboda podczas treningu.
